Na czym dokładnie polega problem? Jak możemy go rozwiązać poprzez projekt? Następnie, jak możemy udowodnić, że naprawdę rozwiązaliśmy go dla naszych kolarzy?
Wtedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy, ale to właśnie tam zaczęło się Body Geometry. Nasze dążenie do poprawy wydajności, zwiększenia komfortu i zmniejszenia ryzyka kontuzji. Nie ma tu przeczuć ani produktów typu "ja też" - wszystko, co nosi nazwę Body Geometry, musi być potwierdzone naukowo. Teorie, testy, dane, metryki, badania z podwójnie ślepą próbą i mała rzecz zwana metodą naukową. Jest to prosta filozofia, ale potężna, gdy stosuje się ją z niezachwianym zaangażowaniem. Warto to również powtórzyć.

Współpracowaliśmy z dr Minkowem, światowej sławy ekspertem w dziedzinie ergonomii — od rozwiązań, przez przewlekłe bóle pleców, po sprzęt do ćwiczeń, po fotele lotnicze,. Jest on również zapalonym rowerzystą. Z tego związku narodziło się pierwsze siodełko Body Geometry i samo Body Geometry.

Znaleźliśmy problem. Tradycyjne siodełka powodowały niedokrwienie – utratę przepływu krwi – które tworzyły blizny, co prowadziło do zaburzeń erekcji. Aby rozwiązać ten problem, zaprojektowaliśmy wycięcie Body Geometry Wedge, które zmniejsza nacisk na tkankę miękką, i wprowadziliśmy pionierski pomiar rozstawu guzów kulszowych w celu określenia prawidłowego dopasowania siodełka, dzięki czemu wycięcie spełni swoje zadanie.
Więc rozwiązaliśmy problem zaburzeń erekcji wskutek jazdy na rowerze dzięki ergonomicznej konstrukcji. Czy możemy być tego pewni? W tym miejscu pojawia się ostatni i być może najważniejszy element metody Body Geometry — potwierdzenie naukowe. Współpracując z dr Minkowem i opierając się na badaniu w Kolonii z 2002 r. dotyczącym wpływu jazdy na rowerze na mężczyzn, stworzyliśmy protokół pomiaru przepływu krwi przez prącie podczas jazdy i określiliśmy nasz punkt odniesienia dla zapewnienia ochrony prawidłowego przepływu krwi, aby zapobiec kontuzjom. W tym miejscu rozpoczęło się naukowe sprawdzanie siodeł Body Geometry — jeśli nie chroniło ono przepływu krwi, to nie było siodełkiem Body Geometry. To był dopiero początek. Od tego czasu nauczyliśmy się identyfikować wczesne oznaki niedokrwienia, wprowadziliśmy innowacje w mapowaniu rozkładu nacisku na siodełko i wykorzystaliśmy ślepe badania komfortu do walidacji naszych rozwiązań.

Współpracując z Centrum Medycyny Sportowej w Boulder, odkryliśmy, że niedokrwienie jest poważnym problemem również wśród rowerzystek. Stwierdziliśmy również, że obrzęk tkanek miękkich zatrzymuje przepływ krwi i tworzy dodatkową tkankę bliznowatą. Zidentyfikowaliśmy kolejny problem. Rozwiązanie go poprzez projekt doprowadziło do najbardziej wyczerpujących badań nad mapowaniem nacisku, jakie kiedykolwiek przeprowadziliśmy i najbardziej złożonego siodełka, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy, z dwoma rodzajami pianki z pamięcią, aby wspierać tkankę miękką w równowadze i strukturą hamaka, aby zmniejszyć nacisk. Potwierdziliśmy, że nowe siodło S-Works Power z technologią MIMIC rozwiązuje ten problem dzięki dodatkowemu mapowaniu nacisku i badaniom przeprowadzonym na wielu rowerzystach. Następnie wykorzystaliśmy technologię MIMIC w innych modelach siodeł - Rominie i Phenomie, aby polepszyć komfort jeszcze większej liczbie rowerzystów, zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Po dwóch dekadach projektowania siodeł Body Geometry, wykorzystujących kształty i piankę do granic możliwości, nie byliśmy gotowi na to, by uznać to za dobrze wykonaną pracę. Nasi inżynierowie byli spragnieni, żeby zrobić więcej i zdeterminowani, aby zapewnić więcej korzyści dla kolarza. Wyeliminowaliśmy problemy z tkankami miękkimi, w dużej mierze dzięki upewnieniu się, że ciężar kolarza jest przenoszony przez układ kostny, więc jak możemy wyeliminować ból guzów kulszowych? Garrett Getter, menedżer ds. produktów Specialized Saddle, podjął się poszukiwania nowych technologii i materiałów, które pomogą w przyszłości w projektowaniu siodeł. Wizja była prosta, zapewniały wszystkie korzyści, z których znane są siodełka Body Geometry w pakiecie, który zapewnia nie tylko wydajność, ale także niezrównany komfort guzów kulszowych. Ale jak?

Korzystając z najnowocześniejszej technologii — drukowania 3D z płynnego polimeru — byliśmy w stanie nieskończenie dostrajać powierzchnię siodła w sposób niemożliwy do uzyskania przy użyciu pianki. Umożliwiło to naszym inżynierom stworzenie zgłoszonej do opatentowania matrycy przypominającej hamak dla guzów kulszowych, jednocześnie chroniąc przepływ krwi dzięki naszemu kształtowi siodełka Power. Rezultatem jest najnowsza technologia Body Geometry, Mirror Technology oraz S-Works Power Mirror.

Dostrzegliśmy potrzebę kolarza - połączenia osiągów z komfortem - i rozwiązaliśmy ją tworząc Technologię Mirror, a następnie zweryfikowaliśmy ją za pomocą ślepych testów, udowadniając, że osiągnęliśmy nasz cel. Teraz odkrywamy nowe korzyści płynące z technologii Mirror, których nawet nie mamy jeszcze przetestowanych, od stabilności miednicy po tłumienie drgań o wysokiej częstotliwości. To jest ostateczne wyrażenie Body Geometry, które przenosi ją w przyszłość.

Ciało ludzkie ewoluowało do chodzenia, a nie pedałowania. Problemy z drętwieniem przodostopia, „piekącą stopą”, zapadnięciem się łuku, bólem przyśrodkowym i bocznym kolana oraz niestabilnością – wszystko to powoduje spadek wydajności, mocy, wytrzymałości i komfortu, a jednocześnie potencjalnie prowadzi do kontuzji – występują, gdy ludzie noszą tradycyjne buty rowerowe. Wpinaj się i pedałuj przez wiele godzin. Postawiliśmy sobie za cel rozwiązanie tych problemów poprzez projektowanie i walidację rozwiązania z nauką. W końcu to sprawdzona metoda Body Geometry.
Ściśle współpracując z Boulder Center for Sports Medicine, nasz wewnętrzny zespół projektowy postanowił rozwiązać te problemy jeden po drugim. Aby nie uszkodzić dużego palca podczas chodzenia, wnętrze naszej stopy unosi się do góry, gdy ją podnosimy. To zagięcie, zwane „szpotawością”, świetnie nadaje się do chodzenia, ale podczas jazdy powoduje znaczne ruchy boczne w kolanie, co potencjalnie zmniejsza wydajność podczas pedałowania i może prowadzić do przeciążenia kolana. W najlepszym razie jest to niewygodne, ale może powodować bolesne kontuzje. Aby rozwiązać ten problem, zespół opracował podeszwę zewnętrzną z klinem Varus — nachylenie podeszwy zewnętrznej o 1,5 mm na zewnątrz, które stabilizuje przednią część stopy podczas naciskania pedału i pomaga wyrównać kostkę, kolano i biodro. Zwiększenie mocy i wytrzymałości, zmniejszenie bólu i ryzyka kontuzji.

Podczas chodzenia łuk ludzkiej stopy działa jak resor piórowy. Zapada się, gdy stopa uderza o ziemię, pochłaniając siłę uderzenia, i odbija się, gdy przenosimy ciężar z przodostopia, zwracając zmagazynowaną energię. To świetny system do chodzenia i biegania, ale jest nieszczęśliwy podczas pedałowania. Kiedy pedałujemy, chcemy, aby stopa była sztywną dźwignią, bezpośrednio i skutecznie przenoszącą siłę na pedał. Aby zapobiec zapadaniu się łuku, nasze wkładki wykorzystują formowane podparcie łuku podłużnego. Przed butami Body Geometry buty rowerowe były sztywne, ale płaskie, co pozwalało stopie zapaść się w bucie. Kolarze mogą przenieść to na wyższy poziom i dostosować wsparcie łuku stopy za pomocą naszych niestandardowych wkładek.

Aby zapewnić moc pedałowania i dobre połączenie z rowerem, but musi być dobrze dopasowany do stopy. Może to prowadzić do ucisku nerwów i tętnic między kościami śródstopia w przedniej części stopy, co z kolei powoduje drętwienie lub „piekącą stopę” lub jedno i drugie. Aby rozwiązać ten problem, we wkładkach naszych butów umieściliśmy Metatarsal Button, który unosi i oddziela kości śródstopia w przedniej części stopy, zapobiegając ich uciskowi na nerwy i tętnice.

Czy te rozwiązania spełniły naszą obietnicę Body Geometry? Czy poprawiły wydajność, zwiększyły komfort i zmniejszyły ryzyko kontuzji? W 2003 roku w Boulder Center for Sports Medicine podjęto badania, aby udowodnić, co potrafią nowe buty Body Geometry. Korzystając z grupy wyszkolonych rowerzystów, ukończyli rygorystyczny protokół testowania mleczanu i VO2 max przy użyciu tradycyjnych butów szosowych i butów szosowych Specialized Body Geometry. Wyniki były imponujące, a buty Body Geometry poprawiły próg mleczanowy o osiem watów, średnią moc TT o siedem watów i być może najbardziej imponujące, skracając czas TT na 10 km o 28 sekund, a wszystko to zostało potwierdzone naukowo.

Obecnie każdy z naszych butów oferuje te same funkcje, od podstawowych butów górskich Recon 1.0 i butów 2FO trail i DH, po nasze buty o najwyższej wydajności, takie jak S-Works 7 i nowe S-Works Ares. Udowodniono naukowo, że każdy but Specialized przynosi korzyści

Co leży u podstaw tych problemów? Zewnętrzne palce i bok dłoni drętwieją, gdy nerw łokciowy jest przyciśnięty przez długi czas, podczas gdy mrowienie może wystąpić we wszystkich palcach, gdy przepływ krwi jest zaburzony. Zidentyfikowaliśmy więc nie tylko problemy, z którymi borykali się kolarze, ale także ich przyczyny.

Współpracując z ekspertami od ergonomii, takimi jak dr Kyle Bickel z Hand Center w San Francisco, rozpoczęliśmy projektowanie rozwiązań. Aby zmniejszyć drętwienie, nasze rękawiczki Body Geometry Gel rozpraszają nacisk w miejscu, w którym nerw łokciowy wchodzi w palce. Chroniąc krążenie tętnicze, możemy zmniejszyć mrowienie w palcach. Robimy to również z naszymi rękawiczkami Grail, które zachowują naturalny kształt dłoni. Chwyty i rękawiczki dopasowują się do dłoni. Rezultatem jest nie tylko większy komfort i mniejsze ryzyko kontuzji, ale także poprawa wydajności dzięki bezproblemowemu połączeniu z kierownicami.