2020 S-Works Roubaix

Sześć zwycięstw Roubaix na trasie Paryż-Roubaix potwierdza tezę, że płynność oznacza prędkość. Choć trzeba przyznać, że do tej pory trzeba było za nią zapłacić dość wysoką cenę. Ale to już historia. Całkowicie nowy S-Works Roubaix to ugięcie w pionie bez żadnych kompromisów, a to za sprawą nowego Future Shock 2.0, który zapewnia więcej kontroli i ustawień amortyzacji, nowej sztycy Pavé dającej wrażenie pełnej równowagi w siodełku, aerodynamiki równej Tarmacowi i ramy Rider-First Engineered™, która waży teraz poniżej 900 gramów (rozmiar: 56 cm - Black). Czy rower jest jeszcze wygodny? Jak najbardziej - choć nie nazwalibyśmy go sprzętem do komfortowej jazdy, bo naszym głównym celem była efektywność. Taki jest w skrócie nowy Roubaix.

Jeśli chcesz mieć sprzęt najlepszy z najlepszych, wybierasz S-Works. Wyposażony jest w 12-biegowy osprzęt grupy SRAM Red eTAP AXS, znane z World-Tour karbonowe koła Roval CLX 32, całkowicie nową sztycę S-Works Pavé oraz komplet komponentów klasy S-Works - od siodełka Power aż po opony Turbo Cotton 28 mm. Perfekcja w każdym calu.

• Nowa rama zapewnia ugięcie bez żadnych kompromisów dzięki idealnemu połączeniu aerodynamiki, niskiej masy, elastyczności oraz filozofii Rider-First Engineering™. Kształt każdej z rur oparty jest na naszej bazie danych FreeFoil Shape Library i został sprawdzony w tunelu Win Tunnel, dzięki czemu Roubaix ma równie opływowe kształty, jak Tarmac SL6. Aby niska masa nie wpłynęła negatywnie na jakość jazdy, skorzystaliśmy z rozwiązań Rider-First Engineered™, dzięki którym rama w każdym rozmiarze - od 44 do 64 - gwarantuje optymalną sztywność i ugięcie. Oczywiście rama waży poniżej 900 gramów (rozmiar 56 cm | Black). Z kolei w ramach przygotowań do Piekła północy zostawiliśmy prześwit na opony do 33 mm.

• Specjalnie z myślą o nowej ramie opracowaliśmy od podstaw sztycę S-Works Pavé, która jako pierwsza łączy ugięcie z aerodynamiką, a przy tym jest lekka, nie zawodzi, nie grymasi - zachowuje się od początku do końca wzorowo. Punktem wyjścia był znany z Tarmaca kształt litery D, z tym że konstrukcja jest bardziej elastyczna w górnej części i współpracuje z nowym, obniżonym zaciskiem. Gwarantuje odpowiednie ugięcie, a jednocześnie pozwala w pełni kontrolować przód roweru i płynnie pokonywać dziesiątki kilometrów wybojów.

• Future Shock 2.0 powstał na życzenie zawodowców, którzy wiedzą, co oznacza jazda po brukach Roubaix. Działa płynnie, szybko i daje lepszą kontrolę dzięki pokrętłu na mostku, które służy do regulacji kompresji od sztywnej do w pełni otwartej, podczas gdy hydraulika wewnątrz kontroluje odbicie. Podsumowując - najnowsza wersja redukuje zmęczenie i pozwala jechać szybciej w każdym terenie. Z kolei Smooth Boot, korek steru oraz mostek Future Stem dbają o estetykę połączenia główki ramy z mostkiem.