Szczerze mówiąc, rodzinę EVO od zawsze kojarzyliśmy przede wszystkim z aluminium. Materiałem mocnym, sztywnym oraz (przynajmniej w naszych rowerach) lekkim. Uosabiającym wszystko, bez czego trudno wyobrazić sobie klasowego górala, takiego jak EVO. Wszystko fajnie, ale aluminiowy Epic Comp EVO? Naszym zdaniem to całkowicie logiczne połączenie, pozwalające z powodzeniem ścigać się pod górkę, cieszyć się jazdą po singletracku, a jednocześnie zaoszczędzić całkiem pokaźną sumkę. Przygotuj się - czeka Cię Epic-ka jazda!

Całe nasze biuro zastawione jest Epicami - ten z regulowaną sztycą, inny z szerszymi oponami, kierownicą, albo dłuższym widelcem. Na okrągło wypróbowujemy coraz to nowe warianty, by Epic był efektywny nie tylko w krótkich, intensywnych wyścigach, ale również na całodziennych, a nawet kilkudniowych zawodach i treningach. W którymś momencie dotarło do nas, że rower musi być gotów do startu od progu sklepu, bez konieczności wprowadzania zmian i modyfikacji. I taki rower zrobiliśmy.

Przyjrzyjmy się detalom. Po pierwsze, skok widelca wzrósł ze 100 do 120 mm. Korzyść jest podwójna - gładsze pokonywanie przeszkód i jeden stopień różnicy pochylenia przodu, które teraz wynosi 68,5º. Rower otrzymał regulowaną sztycę z zerowym przesunięciem, która daje kontrolę na zjazdach, ale w trakcie ostrej wspinaczki pozycjonuje siodełko nad suportem. Zwiększyliśmy również objętość opon, zakładając przyczepne Ground Control 2.3" na przód i sztywniejsze Fast Trak z ochroną ścian bocznych GRID na tył.

Epic EVO korzysta z technologii Brain 2.0. Już pierwszy Brain całkowicie zrewolucjonizował rowerową amortyzację, usuwając kilka odwiecznych problemów. Wygrywał kolejne zawody i solidnie zapracował na naszą pozycję lidera innowacyjności w zakresie zawieszenia, ale wciąż wierzyliśmy, że stać nas na więcej. Z podstawowych praw fizyki wynikało, że po przesunięciu zaworu bliżej tylnej osi znajdzie się on w najczulszym punkcie układu. Znalezienie nowej, optymalnej pozycji wymagało setek godzin pracy naszego działu R&D. W porównaniu z pierwowzorem o niebo lepiej reaguje na nierówności i o wiele stabilniej tłumi wstrząsy. Uproszczone zostało również podłączenie do łącznika amortyzacji, co ułatwia przepływ oleju i sprawia, że poziom wzajemnej integracji systemu nie ma sobie równych na rynku.

Sercem roweru jest rama ze stopu M5 spawana w technologii D'Aluisio Smartweld, polegającej na użyciu większej ilości materiału w najbardziej obciążanych spawach, dzięki czemu aluminiowa rama jest znacząco sztywniejsza na każdym łączeniu rur, ale zachowuje ugięcie w pionie. Po prostu ideał.

Osprzęt obejmuje 12-biegową grupę SRAM NX Eagle, hamulce SRAM Level TL oraz aluminiowe koła Roval Control.