Wolna ręka - coś o czym każdy każdy projektant. Dostać czyste płótno, bez zasad, ograniczeń i zakazów. Dla Troya Lee nie jest to żadna nowość. Przez lata pod drzwi jego pracowni docierały ramy rowerowe do pomalowania z jednym poleceniem "Rób, co Ci się żywnie podoba!". I to właśnie robi. Przedstawiamy Turbo Kenevo, które jest najnowszym efektem kreatywności Troya.
"Wydaje mi się, że to szósty lub siódmy rok mojej współpracy ze Specialized" mówi Troy "Kocham projektować te rowery, ponieważ nawet bez mojego malowania są fantastyczne. Ostatnio pomalowałem kilka Demo, Stupjumperów ale ostatnim moim projektem było Levo. Pokochałem rowery elektryczne, więc praca nad kolejnym z nich to prawdziwa przyjemność."